

Jednym z punktów unijnej reformy klimatyczno-energetycznej jest zakaz rejestracji samochodów z silnikami spalinowymi od 2035 r. Parlament Europejski zagłosował za programem Fit for 55, co oznacza, że zakaz wejdzie w życie. Koncerny motoryzacyjne nadal będą produkować samochody z silnikami spalinowymi, ale już na inne, niż europejski, rynki.
Posiadacze samochodów elektrycznych będą musieli przyzwyczaić się do ładowania swoich pojazdów, np. dzięki kartom RFID.
Karty RFiD umożliwiają autoryzację sesji ładowania i identyfikację użytkownika. Autoryzacja następuję po zbliżeniu karty do czytnika umieszczonego w ładowarce. Należy tego dokonać zarówno przy rozpoczęciu sesji ładowania auta elektrycznego, jak i przy jej zakończeniu. W pamięci każdej karty zapisany jest unikalny numer identyfikacyjny, którego nie można zmodyfikować. Karta RFID nie ma pasków magnetycznych ani chipów. Wystarczy przyłożyć ją do wyznaczonego pola na ładowarce, a usługa zostanie włączona.
Najpopularniejszy polski operator ładowarek do samochodów elektrycznych (GreenWay) także wydaje swoim użytkownikom karty RFID. Kartę otrzymuje się podczas rejestracji w sieci, a założenie konta jest bezpłatne. Pierwsza karta dla klienta także jest bezpłatna – nie trzeba płacić ani za wyrobienie jej, ani za wysyłkę, a każda kolejna karta kosztuje 25 zł. Płatność jest pobierana również w sytuacji, gdy pierwsze zostanie zniszczona lub zgubiona.
W sprzedaży dostępne są: